Jako osoba oglądająca w dzieciństwie w kółko na kasetach VHS przygody dzielnych galów wielbiących pewien magiczny napój, doskonale wiem, że w roku 50 p.n.e. cała Galia została podbita przez Rzymian… Cała, poza jedną, jedyną osadą stawiającą opór najeźdźcom i uprzykrzającą życie stacjonującym nieopodal legionom rzymskim. Gra Cezar niestety pośrednio zburzyła mi tę romantyczną wizję z dawnych lat.

O CO CHODZI W GRZE CEZAR?
Gra Cezar opowiada nam o wojnie domowej Juliusza Cezara z Pompejuszem Wielkim, a obaj panowie chcą panować nad Rzymem. Rzecz dzieje się w roku 49 p.n.e. i później, czyli przynajmniej rok po wydarzeniach znanych z komiksów o Asteriksie. Na planszy przedstawiającej Cesarstwo Rzymskie z tamtego okresu niestety nie znajdziemy wioski zamieszkałej przez nieugiętych Galów, a region Galia jest w całkowitym władaniu Rzymu.
Cezar to dwuosobowa gra w zdobywanie władzy nad prowincjami cesarstwa autorstwa Paolo Moriego, który dał się nam już poznać z podobnej strony. Na naszym rynku jest już bowiem Syndykat Zbrodni, w którym walczymy o dzielnice amerykańskich miast. Jest jednak między tymi grami też sporo różnic.
W grze Cezar na początku swojej tury umieszczamy na planszy jeden z dwóch ukrytych za zasłonką żetonów. Żeton taki ma na sobie 2 wartości przedzielone wyraźną kreską oraz ikonę. Ikona wskazuje na jakim polu możemy go położyć (miecz, statek, tarcza). Kreska jest nieprzypadkowa, bowiem żetony kładziemy na granicy dwóch prowincji, tym samym przydzielając każdej osobno wartość naszej siły.
Po umieszczeniu żetonu sprawdzamy, czy któraś prowincja została zamknięta, czyli czy przy jej wszystkich granicach leżą żetony. Jeśli tak, to osoba, która dołożyła się jako ostatnia, zabiera żeton korzyści ze środka prowincji. W jego miejscu ląduje znacznik władzy osoby, która nad prowincją zdobyła władzę. Niekoniecznie musi być to ta sama osoba, która ją zamknęła.
Dodatkowo, jeśli gracz, który zdobył władzę nad prowincją, sprawuje ją także w sąsiednim obszarze, to pomiędzy nimi ląduje dodatkowy znacznik władzy.
Wspomniałem o żetonach korzyści – to akcje natychmiastowe dla osoby, która taki zdobyła. Jak sama nazwa wskazuje, są to korzyści – kolejna tura, dodatkowy żeton za zasłonką czy obrócenie żetonu przeciwnika na nieaktywną stronę.
Gra kończy się natychmiastowo, gdy jednemu z graczy skończą się znaczniki władzy i ta osoba zostaje zwycięzcą.

CO MI SIĘ PODOBA W GRZE CEZAR?
Taktyczna rozgrywka
Sporo zależy od tego, jakie żetony się nam wylosują. Ogranicza to nieco nasze pole manewru. Ale ja to właśnie lubię. Jestem fanem optymalizacji i wyciskania maksa z zastanej sytuacji. Często trzeba będzie poświęcić jedną z prowincji, bo po prostu nie będzie opcji, żeby się tam dołożyć. Wtedy można już przygotować sobie opcję gdzie indziej. Zarazem można przeciwnika postawić przed trudnym wyborem.
Z drugiej strony mamy momenty, gdy dołożenie żetonu i tak da władzę nad prowincją przeciwnikowi. Ale nam trafi się za to żeton korzyści, dzięki czemu w innym miejscu przechylimy szalę na naszą stronę.
Każdy gracz dysponuje też takim samym zestawem żetonów legionów, dzięki czemu można mniej więcej policzyć jakie opcje może mieć przeciwnik i jaką maksymalną siłę jest w stanie w danej prowincji dołożyć.
Żetony korzyści
No i właśnie, wspomniane żetony sprawiają, że to nie jest zwykła walka o przewagi, bo prowincja prowincji nierówna z wielu powodów. Centralna Italia zawsze ma żeton senatu, ale ma też dodatkowe pole na znacznik władzy, a poza tym sąsiaduje z aż 6 innymi prowincjami. Syria z kolei wymaga jedynie 2 żetonów legionów, ale ma tylko 2 sąsiednie prowincje. A jak jeszcze ma przydatny w tym momencie żeton korzyści…
Dodatkowe warianty
W pudełku mamy tez zawarte 3 warianty: Trucizna, Wsparcie i Kontrola granic. Pierwsze 2 dodają nowe żetony korzyści – trucizną usuwamy zza zasłonki przeciwnika 1 jego żeton, a wsparcie zapewnia nam… wsparcie, w postaci nietypowego żetonu legionu. Przez te 2 warianty na plansze nie trafią wszystkie dostępne, jak dotychczas, kilka powędruje do pudełka.
I tu pojawia się trzeci wariant, czyli Kontrola granic, który umieszcza niewykorzystane żetony korzyści obok planszy. Możemy z nich skorzystać, gdy na 1 z 3 specjalnie oznaczonych pól położymy nasz żeton legionu rewersem do góry, przez co będzie miał siłę 0/0.
CO MI SIĘ MNIEJ PODOBA W GRZE CEZAR?
Losowość żetonów
Jak wspomniałem już wyżej, mamy za zasłonką 2 żetony i nie zawsze pasują one do pól, na których chcemy się wystawić. Mi to jakoś mocno nie przeszkadza, ale znam takich, którym by to przeszkadzało.
Hasło na okładce głosi „Walka o Rzym w 20 minut” i myślę, że jest to wystarczający argument, by na losowość wzruszyć ramionami, bo to faktycznie trwa tyle minut.
CEZAR SOLO
Wariant solo do gry Cezar został stworzony przez Davida Turcziego i Nicka Shawa. Pierwszy znany jest z mocno zawiłych wariantów, których obsługa odbiera całą przyjemność z gry. Drugi znany jest głównie z MarsBota, czyli automy do Terraformacji Marsa.
W wariancie solo naszym przeciwnikiem jest Auto-Brutus sterowany za pomocą płytek rozkazów oraz długiej listy priorytetów. Pierwsze tury, w których musiałem analizować tę listę były udręką i już miałem sobie odpuścić wyzywając pod nosem mojego węgierskiego imiennika. Jednak po chwili zrozumiałem, że założenie jest dosyć proste i zazwyczaj nie ma zbyt wielu możliwości, a jeśli już się pojawiają, to można łatwo wyłonić te właściwe.
Ostatecznie bawiłem się świetnie, obsługa okazała się szybka, a dodatkowo znam 3 z 4/5 żetonów przeciwnika i dzięki temu wiem mniej więcej, gdzie może zaatakować. To sprawia, że czasami nie mogę położyć żetonu tam, gdzie chciałem, tylko muszę przejść do defensywy. Są tu też poziomy trudności, które wprowadzają różne płytki rozkazów, w tym takie, że Auto-Brutus wykonuje 2 tury pod rząd, czym może nieźle zaskoczyć.

ilustrator: Mariusz Gandzel
wydawca: Nasza Księgarnia
wiek: 12+
liczba graczy: 1-2
czas gry: 20 min.
Cezar to szybka, dwuosobowa gra osadzona w realiach wojny domowej Juliusza Cezara i Pompejusza. Rozgrywka wymaga taktycznego myślenia, optymalizacji ruchów i korzystania z żetonów korzyści, a dodatkowe warianty urozmaicają zabawę. Mimo pewnej losowości żetonów, gra oferuje dynamiczną i angażującą rywalizację w około 20 minut. Ma też satysfakcjonujący wariant solo.