Na początku swojej przygody z grą Ekosystem 2: Rafa koralowa możemy czuć się lekko podtapiani, gdy zalewa nas fala różnych sposobów punktowania. Z czasem jednak okazuje się, że na tej fali można z powodzeniem surfować.
Na czym polega Ekosystem 2: Rafa koralowa?
Jak sama nazwa gry wskazuje, chodzi o sprawnie działający ekosystem. Spostrzegawczy osobnicy zwrócą dodatkowo uwagę na cyfrę 2, która sugeruje istnienie części wcześniejszej. I będą mieć rację, bo jeden Ekosystem już na rynku funkcjonuje. W tym pierwszym zajmowaliśmy się zwierzętami i terenami leśno-łąkowymi, tym razem zanurzamy się w wodny świat rafy koralowej.
Mechanicznie nic się nie zmienia. Nadal główną mechaniką jest draft kart, dzięki któremu tworzymy swoje tableau. Zmieniają się za to bohaterowie widniejący na kartach i sposoby w jakie punktują.
Mamy tutaj 3 grupy łańcucha pokarmowego, każda zawiera 3 rodzaje osobników. Punkty zdobywamy za grupy określonej wielkości, położenie w siatce, czy sąsiedztwa konkretnych kart.
Gramy 2 rundy, podczas których każdy wyłoży po 10 kart, co ostatecznie da nam całą rafę złożoną z 20 kart. Oprócz punktów wynikających z samych kart, otrzymamy również drugi raz punkty za grupę, która zdobyła ich najmniej.
JAK TO WYGLĄDA?
Pomimo całego mojego wstrętu do głębin, nie mogę nie docenić ilustracji na kartach. Szczególnie w porównaniu do zagranicznej wersji, bo jak zwykle wydawnictwo Nasza Księgarnia postanowiło przerysować grę na nowo. Zadanie to zostało zlecone ilustratorce Martynie Szpil, a z takim nazwiskiem nie mogło być mowy o pomyłce.
Wszelkie kraby, ośmiornice czy kryle są dla mnie okropieństwem, a sam widok tych stworzeń mnie odrzuca. Tutaj na szczęście, pomimo dosyć realistycznego przedstawienia, wszystko ma rysunkowy charakter i jakoś jestem w stanie znieść leżące przede mną karty.
Mam jednak drobne zastrzeżenie do ikonografii. 3 symbole występujące na kartach nie są nigdzie opisane wprost, a jedynie nawiązują do wyglądu konkretnych stworzeń. Owszem, mamy opis w instrukcji czy na karcie pomocy, ale są to opisy kart, a nie ikon. A na początku potrafił mi się mylić kryl z planktonem.
JAK MI SIĘ GRAŁO W EKOSYSTEM 2: RAFA KORALOWA?
Patrząc na ranking BGG, najpopularniejszą prostą grą karcianą z mechaniką draftu jest Sushi Go! Zbieramy tam po prostu zestawy kart, które nam zapunktują w określony sposób. Ekosystem 2: Rafa koralowa ustawiłbym pół kroku dalej, jeśli chodzi o trudność. Nadal jest to bardzo prosta i przystępna gra rodzinna, jednak oprócz zbierania zestawów dochodzi nam tu aspekt przestrzenny. Nie wystarczy, że zbierzemy konkretne karty – one muszą jeszcze leżeć w odpowiednich miejscach.
Jak wspominałem na początku, liczba sposobów punktowania może na starcie nieco przytłoczyć. Widziałem to zresztą po minach współgraczy, którym tłumaczyłem zasady pierwszy raz. Sam podczas pierwszej rozgrywki czułem się jak dziecko we mgle. Na szczęście każda kolejna partia nie wymagała nawet za bardzo zerkania na karty pomocy. Mnogość punktowań ma jednak swoje plusy, bo wprowadza pewną regrywalność. Możemy bowiem jednego razu próbować kompletować grupy kryli wraz z sąsiadującymi z nimi granikami, a gdzieś tam jeszcze może pływać sobie wieloryb, by w kolejnej grze pójść bardziej w plankton, rafę i błazenki.
Podkreślę słowo próbować, ponieważ nigdy nie wejdą nam go gry wszystkie karty, a im mniej graczy, tym mniej ich tak naprawdę zobaczymy. Początkowo wydawało mi się to nie do końca fajne, ale potem przypomniałem sobie, że to przecież gra rodzinna i nie ma tu potrzeby tworzyć skomplikowanych równań, by wszystko było idealnie wyliczone. Zwłaszcza, że przed swoim pierwszym wyborem widzimy 11 kart i jeśli uznamy, że chcemy oprzeć swoje punktowanie na czymś, czego nie dostaliśmy do ręki na tym etapie, to raczej świadczy to niedobrze o nas, a nie o grze.
W naszym polskim wydaniu znajdują się od razu dwa minidodatki. Wrak, czyli pierwszy z nich, pozwala na minimalnie większą elastyczność w wyborze kart, bo dzięki niemu możemy raz dobrać kartę z dodatkowej wystawki. W praktyce albo zapominałem o tej możliwości, albo na środku stołu nie było karty, która byłaby przydatna, więc raczej nie korzystałem z tej opcji.
Drugi minidodatek wprowadza karty celów, które wskazują nam 5 konkretnych miejsc w naszej siatce, gdzie powinny znaleźć się 4 karty z określonej grupy łańcucha pokarmowego oraz żółw lub ośmiornica. Oczywiście za spełnienie wymogów otrzymamy punkty. Tu już widzę zdecydowanie większe zastosowanie. Zwłaszcza, że karta celu może nas na początku trochę nakierować, bo zwykle pierwsze ruchy są nieco chaotyczne.
Jakby tego było mało, wydawnictwo stworzyło również przeglądarkową aplikację do wygodnego liczenia punktów. Niestety, otworzymy ją jedynie na telefonie. No ale obstawiam, że mało kto siedzi z komputerem przy stole podczas gry. Aplikacja dostępna jest pod adresem: https://ekosystem2-nk.web.app/
JAK MI SIĘ GRAŁO SOLO?
W przeciwieństwie do swojego poprzednika, Ekosystem 2: Rafa koralowa posiada wariant jednoosobowy. I ma on na siebie całkiem oryginalny pomysł. Mamy tu co prawda wirtualnego przeciwnika, ale nie jest on klasycznym przeciwnikiem. To bardziej takie nasze mroczne alter ego. Bo tak naprawdę układamy dwa tableau. Jedno, nasze w sposób standardowy i staramy się zdobyć jak najwięcej punktów. I drugie, naszego rywala, gdzie chcemy, by punktów było jak najmniej. Różnica jest jednak taka, że u niego karty dokładamy po kolei – od lewej do prawej, od góry do dołu.
Nie przekazujemy też nikomu naszych kart, tylko dobieramy co turę jedną na rękę (wykładamy dwie), a po ukończeniu rzędu w rafie przeciwnika, dostajemy aż 5 nowych kart. I chodzi tu głównie o to, by różnica w punktach była jak największa.
No i muszę przyznać, że działa to bardzo dobrze. Gra zamienia nam się w łamigłówkę optymalizacyjną, w której oprócz dbania o swój własny interes, musimy zwracać uwagę na to, by przypadkiem nie ułożyć czegoś fajnego u naszego sąsiada. A sposób dokładania kart i to, że ich liczba najpierw stopniowo maleje, a co jakiś czas skokowo wzrasta, potrafi nieraz zaskoczyć.
ilustrator: Martyna Szpil
wydawca: Nasza Księgarnia
wiek: 8+
liczba graczy: 1-6
czas gry: 20 min.
Ekosystem 2: Rafa koralowa niczym nie zaskakuje, ale to przyjemna i dobrze działająca rodzinna gra karciana z draftem i przestrzennym zbieraniem zestawów. A przy okazji bardzo ładnie się prezentuje. No i ma ciekawy pomysł na wariant solo.