#WspółpracaReklamowa Grę otrzymałem od wydawnictwa Nasza Księgarnia. Nie ma to jednak żadnego wpływu na moją opinię.

Wiedzieliście, że można stworzyć grę przez email? Bez spotkań przy stole, bez burzy mózgów. Pomysł na Miasta marzeń krążył pomiędzy skrzynkami odbiorczymi dwóch projektantów znanych z gier familijnych, nabierając kształtu dzielnica po dzielnicy. Ale nic dziwnego, skoro jeden jest z Australii, a drugi z USA.

Miasta marzeń

O CO CHODZI W GRZE MIASTA MARZEŃ?

Phil Walker-Harding i Steve Finn zaczęli od wymyślenia tematu – budowa miasta wygrała z układaniem przedmiotów w szafie.

Każdy z graczy zaczyna ze startowym kafelkiem swojej dzielnicy – jest to płytka podzielona na 4 fragmenty, a wśród nich kawałek trawy, kawałek wody i dwie działki budowlane w 2 z 4 kolorów.

W swojej turze ustawiamy pionek robotnika na polu na planszy i bierzemy elementy, które tam leżą. Może to być karta celu, która doda nam nowe punktowanie, może to być kolejny kafelek podobny do startowego, dzięki któremu powiększymy swoją dzielnicę (max. 3×3), mogą to być mniejsze kafelki z atrakcjami lub plastikowe budynki.

Mamy jednak ograniczenie, bo możemy postawić tylko jednego swojego robotnika (2 w grze dwuosobowej) w każdym rzędzie z elementami. Po ich wzięciu z planszy dokładamy je do swojej dzielnicy.

Na koniec tury sprawdzamy, czy spełniamy jakieś wymagania rady miasta.

Gra trwa 4/8 rund (ponownie w zależności od liczby graczy). Wygrywa osoba, która stworzyła najbardziej wymarzoną dzielnicę, czyli zdobyła najwięcej punktów.

Miasta marzeń

CO MI SIĘ PODOBA W GRZE MIASTA MARZEŃ?

Rozmieszczanie robotników

Wspominałem wyżej, że mamy tu drobne ograniczenie w wystawianiu robotników na planszę główną. Niby prosta sprawa, że możemy wziąć po jednym elemencie każdego rodzaju co rundę. Ale jakie to wymusza ciekawe decyzje.

Na początku potrzebujemy kafelków dzielnic, bo nie mamy za bardzo gdzie wystawiać innych rzeczy. Ale wśród atrakcji może być fajna kombinacja, a w rzędzie z kartami celów leży taka, w którą chcielibyśmy pójść. I nasi przeciwnicy prawdopodobnie też. I teraz trzeba wybrać na co rzucić się na samym początku, a czego strata zaboli nas najmniej. A może w jakimś rzędzie leży jeszcze plan B?

Płytki miast

Co partię wybieramy 1 z 8 płytek miast, która wprowadza 3 wymagania rady miasta. Są to wspólne cele, a tempo ich spełnienia determinuje liczbę punktów, jaką otrzymamy.

Nie dość, że wprowadzają różnorodność między rozgrywkami, nadają pewien kierunek na zagospodarowanie naszych dzielnic, to jeszcze mają tematyczne powiązania z miastami, które na nich widnieją. Wenecja wymaga Canal Grande płynącego na całej szerokości dzielnicy oraz mostów, a Nowy Jork Central Park składający się przynajmniej z 7 pól oraz wysokie budynki.

Miasta marzeń

CO MI SIĘ MNIEJ PODOBA W GRZE MIASTA MARZEŃ?

Karty celów

Karty, dzięki którym poszerzamy sobie punktowanie, niestety wydają mi się mocno podstawowe w swoich pomysłach i powtarzalne. Są tam głównie punkty za budynki we wszelkich kombinacjach: 1, 2, 3 i 4 piętra w każdym z kolorów, trochę mniej punktów za to samo, ale w kolorze dowolnym, do tego zestaw 4 kolorów i punkty za jeziora/parki. Koniec.

Wiele z nich jest w kilku kopiach i można je zapunktować wielokrotnie. Wolałbym, żeby każda była unikalna i a zadania na nich były zdecydowanie ciekawsze.

Miasta marzeń solo

W instrukcji do gry nie znajdziemy wariantu jednoosobowego. Znalazłem jednak wariant fanowski na BGG i postaram się go przygotować w jednym z przyszłych wpisów.

Miasta marzeń
autor: Phil Walker-Harding, Steve Finn
ilustrator: Jorge Tabanera Redondo
wydawca: Nasza Księgarnia
wiek: 10+
liczba graczy: 2-4
czas gry: 45 min.

Miasta marzeń to gra, która imponuje już samym procesem powstania – korespondencyjna współpraca dwóch projektantów zaowocowała lekką, a jednocześnie angażującą rozgrywką. Mechanika rozmieszczania robotników i różnorodność płytek miast świetnie budują napięcie oraz pozwalają na strategiczne decyzje. Niestety, karty celów mogłyby być bardziej zróżnicowane i oryginalne, by w pełni wykorzystać potencjał gry. Mimo tego, Miasta marzeń oferują udaną zabawę dla miłośników gier familijnych i wielbicieli projektowania przestrzeni miejskich.

Komentarze
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Chcesz więcej?