Tag: #area majority
02 marca 2024

Gejsze 2: Herbaciarnie

Mawiają, że lepsze wrogiem dobrego. Przy okazji pierwszych Gejsz pisałem, że to bardzo niepozorna gra, bo za pomocą 4 akcji i 21 kart robi nam niezłą sieczkę w mózgu. Gejsze 2: Herbaciarnie koncept ten rozszerzają, jednak czy jest to słuszny kierunek?

(więcej…)
11 kwietnia 2023

Zemsta Murloków – Small World of Warcraft solo

Small World to jedna z gier polecanych na początek przygody z planszówkami. Mnie nieco ominęła, gdyż swoje pierwsze kroki skierowałem ku francuskiemu miastu słynącemu z fortyfikacji. Jednak gdy pojawiła się wersja Small World of Warcraft, to wiedziałem, że muszę to nadrobić. W końcu spędziłem sporo godzin przed monitorem na prowadzeniu ludzi, nieumarłych, orków i nocnych elfów w Warcraft III.

(więcej…)
24 marca 2023

Syndykat Zbrodni solo

Syndykat zbrodni jest świetną grą dwuosobową. Oficjalny wariant solo jednak zupełnie mnie nie porwał, o czym pisałem w swojej recenzji. Jak zwykle z pomocą przychodzą jednak użytkownicy BGG.

(więcej…)
31 stycznia 2023

Syndykat zbrodni

Jeśli książek nie powinniśmy oceniać po okładce, to co powiedzieć o grach planszowych, których okładki krzyczą do nas klimatycznymi ilustracjami? Weźmy taki Syndykat zbrodni. Nowojorska ciemna uliczka, lata 30. XX wieku, na pierwszym planie gangster w stroju rodem z serialu Peaky Blinders, a w tle widzimy jego kolegów podczas potyczki z członkiem wrogiego gangu. Za to w środku przeciąganie liny za pomocą żetonów z cyframi.

(więcej…)
02 marca 2021

Zamek

Dzisiaj zmierzymy się z nie lada legendą. I jestem przekonany, że nie tylko dla mnie, bo wiem z pewnych źródeł, że wielu, tak jak ja, zaczynało swoją planszową przygodę od Carcassonne. Ta niemiecka gra o francuskim mieście doczekała się mnóstwa dodatków, big boxów, a także osobnej wersji dwuosobowej. I to właśnie tej ostatniej, Autorstwa samego Reinera Knizii, wydanej u nas jako Zamek, zamierzam się dziś przyjrzeć bliżej.

(więcej…)
11 lutego 2021

Gejsze

Powszechnie wiadomo, że najmniejsze psy są najgroźniejsze, góry lodowej widzimy jedynie wierzchołek, a wyjście na jedno piwo zawsze kończy się nad ranem. I są też Gejsze, które w małym pudełku (które i tak mogłoby być mniejsze) i kilku kartach kryją tyle matematyki i decyzyjności, że dużo większe tytuły patrzą z podziwem.

(więcej…)
15 grudnia 2020

Z kwiatka na kwiatek

Określenie kogoś, że skacze z kwiatka na kwiatek, nie jest zbyt pozytywną oceną. Ryzykowne więc jest nazwanie tym tytułem gry mimo wszystko rodzinnej. Chyba, że wydawnictwo Nasza Księgarnia ma misję, aby takim wyrażeniom nadawać nowy wydźwięk.

(więcej…)
10 listopada 2020

Paryż: Miasto świateł

Miasto Paryż to dla mnie głównie Wieża Eiffla, Assassin’s Creed Unity, klub piłkarski PSG i niewyszukany żart o pożegnaniu ryżu. Co ciekawe, żadne z nich nie występuje w grze Paryż: Miasto świateł. No może poza tym żartem w trakcie rozgrywki, ale to już raczej moja zasługa.

(więcej…)