Tag: #Nasza Księgarnia
Niepożądani goście
Co mają ze sobą wspólnego klucz francuski, patelnia, płyn do chłodnic i trująca roślina? Zostawiają tłuste plamy. A Niepożądani goście mogli ich użyć w niecnym celu.
(więcej…)Monster City
Określenie syzyfowa praca oznacza pracę bez końca, ciężką, bezcelową, niedającą żadnych efektów. Jego synonimami są beczka Danaid (o równie mitologicznym podłożu), walka z wiatrakami, orka na ugorze, zawracanie kijem Wisły, czy moja ulubiona robota głupiego. Dlaczego o tym wszystkim wspominam? Bo dzisiaj parę słów o grze Monster City.
(więcej…)To jest napad!
Caramba. To dźwięczne słowo hiszpańskiego pochodzenia, wyrażające zdziwienie lub złość, znane jest mi przede wszystkim z kreskówek. Używał go Bart Simpson. Używał go też bardziej swojski Don Pedro, czyli szpieg z Krainy Deszczowców. Jest to też oryginalny tytuł gry Michaela Schachta, której reimplementacją jest wydany u nas To jest napad!
(więcej…)7 Złotych Miast
Znacie ten motyw z synem znajomych rodziców, do którego jesteśmy zawsze porównywani, bo ma lepsze oceny, lepiej się zachowuje i w ogóle potrafi oddychać pod wodą? Gra 7 Złotych Miast ma solidne podstawy, by czuć się podobnie, gdy wszyscy będą ją porównywać do Wyprawy do El Dorado.
(więcej…)Zamek
Dzisiaj zmierzymy się z nie lada legendą. I jestem przekonany, że nie tylko dla mnie, bo wiem z pewnych źródeł, że wielu, tak jak ja, zaczynało swoją planszową przygodę od Carcassonne. Ta niemiecka gra o francuskim mieście doczekała się mnóstwa dodatków, big boxów, a także osobnej wersji dwuosobowej. I to właśnie tej ostatniej, Autorstwa samego Reinera Knizii, wydanej u nas jako Zamek, zamierzam się dziś przyjrzeć bliżej.
(więcej…)Smoki – alternatywny wariant dwuosobowy
Wpis ten rozpoczyna nowy, nieregularny cykl na blogu. Uznałem jednak, że nie będę dla niego tworzył osobnej kategorii, bo już istniejące Pierdoły są trochę zaniedbane, a w sumie to, co chcę w tym cyklu przekazać, nawet do nich pasuje.
(więcej…)Gejsze
Powszechnie wiadomo, że najmniejsze psy są najgroźniejsze, góry lodowej widzimy jedynie wierzchołek, a wyjście na jedno piwo zawsze kończy się nad ranem. I są też Gejsze, które w małym pudełku (które i tak mogłoby być mniejsze) i kilku kartach kryją tyle matematyki i decyzyjności, że dużo większe tytuły patrzą z podziwem.
(więcej…)Strażnicy kosmosu
W mojej podstawówce co roku odbywał się turniej gier komputerowych. Z dzisiejszej perspektywy, technologicznie była to prehistoria, a ogrywane tytuły były jeszcze bardziej archaiczne. Trenowałem wtedy w domu Mambę, grę o pajączku, który ogranicza przestrzeń wężowi, bo w poprzednich latach, to właśnie ta gra była głównym daniem turnieju. Jakież było moje zdziwienie, gdy siadając przed monitorem zobaczyłem to, co chce dzisiaj naśladować gra planszowa Strażnicy Kosmosu.
(więcej…)Z kwiatka na kwiatek
Określenie kogoś, że skacze z kwiatka na kwiatek, nie jest zbyt pozytywną oceną. Ryzykowne więc jest nazwanie tym tytułem gry mimo wszystko rodzinnej. Chyba, że wydawnictwo Nasza Księgarnia ma misję, aby takim wyrażeniom nadawać nowy wydźwięk.
(więcej…)Wyprawa do El Dorado solo
Zdobycie tytułu Planszowej Gry Roku dla całej rodziny nie sprawia, że od tej pory trzeba w nią grać całą rodziną. Można samotnie wyruszyć do dżungli. Złote miasto co prawda jest już odnalezione, a nawet posiada swoje własne lądowisko dla helikopterów. Zobaczcie, co jeszcze kryje Wyprawa do El Dorado solo.
(więcej…)